Andrzejki

Dzień 29 listopada był dawno oczekiwany przez uczniów naszej szkoły. Przygotowywali się bowiem do niezwykłych andrzejek, które miały być zupełnie inne od tych, które były do tej pory. Z prostej przyczyny, bowiem były dedykowane naszemu uczniowi, Kubusiowi Tuczyńskiemu, dla którego wszystkie ostatnie nasze szkolne działania skierowane są na zbieranie funduszy na jego trudną operację. Nie dość, że trudna, to i bardzo kosztowna. Wiemy, że każdy grosz  uszczupla kwotę przeznaczoną na ten cel, toteż nie ustajemy w zbiórkach i różnego rodzaju przedsięwzięciach, aby tylko  zbliżyć się do szczęśliwego finału.

 I tym razem pomyśleliśmy o płatnym wstępie dla każdego. Poprosiliśmy muzyka i Mistrza Dobrych Wrażeń – Mariana Hazę, aby  wsparł nasze działania i uczynił z tej zabawy andrzejkowej wielkie wydarzenie. Nagłośnienie, kolorowa mozaika barw, dym, muzyka, uśmiech, podpowiedź w technicznych sprawach, to jego inicjatywa i nie tylko w tym, dlatego nie trzeba było nikogo przekonywać do tańca, bo wrażenie było.  Nasi prowadzący uczniowie z kl VIIIb –  Paweł Pierzchała i Dawid Wiktor czuwali przy konsoli. Przygotowali także kawałki do tańca, aby muzyka była skoczna i nogi same rwały się do tańca. Wsparł ich w tym działaniu Kamil Orzechowski – uczeń z kl VIIIa.

Na andrzejki zaprosiliśmy też uczniów z innych szkół i jedna z nich,  z Żeleżnikowej Małej wraz z opiekunką Renatą  Leśniak, przyjęła to zaproszenie. Podarowali też nam cząstkę dobroci, bowiem włożyli do wspólnej skarbonki  dla Kubusia 2980zł, czym nas niesamowicie uradowali. W górę serca- kwota rośnie! Bardzo dziękujemy za ten czyn, bowiem nie zgaśnie w nas nadzieja, że dzieci ucząc się teraz pomagania, nie zapomną w przyszłości o emocjach jakie towarzyszą zawsze takim akcjom charytatywnych, nie zapomną, że warto pomagać, bo przecież to obopólna duchowa korzyść.

Soki na ugaszenie pragnienia zapewnił nam niezawodny Pan Krzysztof Orzechowski, a ciastka nasza przewodnicząca rady Rodziców – Pani Renata Ząber. Co, jak co, ale ta Pani nigdy nie odmówiła nam pomocy, a raczej przybywa zawsze z darem większym, niż oczekiwanym. To samo można powiedzieć o Panu Krzysztofie.

Pan Dyrektor otworzył imprezę. Powitał wszystkich, a przede wszystkim uczniów z sąsiedniej podstawówki. Podziękował naszym przyjaciołom: Panu Marianowi, Pani Renatce i Panu Krzysztofowi za pomoc w organizacji imprezy andrzejkowej. Życzył każdemu dobrej zabawy i oddał mikrofon wróżkom z kl VIa: Kindze, Natalii, Oliwii i Wiktorii, które opowiedziały o tradycjach związanych z tym magicznym wieczorem. Wprowadziły też wszystkich w dobry nastrój wróżąc każdemu chętnemu samych dobrych zdarzeń w przyszłości.  Oczywiście zaprosiły do stolika wróżb, przy który  ustawiła się kolejka chętnych. Nad imprezą czuwały nauczycielki, Panie: Renata Cabak- Mleczko, Marta Jurczak, Dorota Mirek, Ewa Szewczyk, Agnieszka Kiercz i Agnieszka Sikorska. Impreza skończyła się o godzinie 18 i nie było nikogo, kto chciałby już wracać do domu. No, cóż to dobry znak, że warto było się postarać, aby każdy był tego dnia zadowolony.

Sprawozdanie: Ewa Szewczyk