Historia Szkoły
Założenie szkoły parafialnej w Nawojowej.
Ze spisu Inwentarza parafii Nawojowskiej sporządzonego w czasie Wizyty jeneralnej w 3-go lipca 1793r (pag 14 ) wyczytujemy, że pod ów czas jeszcze ani szkoły ,ani nauczyciela ,ani funduszu nań żadnego nie było .’’Cantor et professor schoke normalis non sunt , et fundałio pro ipsis nulla dałurn .”Być może, że za dawniejszych czasów polskich szkoła przy kościele parafialnym istniała, w której przynajmniej czytać uczono,. Jej śladów jednak nie znajdujemy. Najstarsi ludzie, których pytałem, to samo stwierdzają , mianowicie sąsiad plebański Jan Bogdański chałupnik , dawnej poddany plebański . Posłuchajmy jego własnego opowiadania:
„Przed 50 laty z górą nie było ani śladu a jakiej szkole w Nawojowy . Było tylko 1-eden dziad szpitalny Wojciech Nosal rusin z Kamiany rodem ,który umiał czytać i do mszy św . sługiwał i jedna kobieta na Ryśniu imieniem Koleta która także umiała czytać , i jedną dziewczynę czytać nauczyła . Przy tak powszechnej ciemnocie nic dziwnego , że tu nikt nie umiał ani godzinek , ani koronki , ani różańca zaśpiewać , całe nabożeństwo publiczne ograniczało się na osobę Proboszcza i organistę i , było bardzo oschłe . bolał nad łem ówczesny JM. KS. Jan Kuczkowski Pleban miejscowy , który w roku 1802 rządy tej parafii objął i pragną z duszy , aby temu złemu zaradzić . W początkach swego Pasterstwa trudno mu było szkołę zaprowadzić , czasy ciężkie srogich wojen francuskich , które się nawet w najlichszym zakątku czuć dawały , a tem myśleć nie pozwalały lud także nękany pańszczyzną i z ubożały nie my stał też o oświecenie swoich dziatek , ale jakby je z biedą wyżywić i okryć”.